Przejdź do głównej zawartości
Wyszukaj
Szukaj na tym blogu
Master of disaster
O kolarstwie, życiu i całej reszcie - inaczej.
Posty
Wyświetlanie postów z lipiec, 2018
Pokaż wszystkie
lipca 31, 2018
ŻTC BIAŁA RAWSKA, CZYLI SYNDROM WYPARCIA - CZĘŚĆ DRUGA I OSTATNIA
lipca 30, 2018
ŻTC BIAŁA RAWSKA, CZYLI FUGA W UPALE ZWIEŃCZONA PRZYPADKOWYM 4 MIEJSCEM
lipca 28, 2018
STANOWCZE CHYBA RACZEJ NIE WIEM, CZYLI KRÓTKA REMINISCENCJA PARYŻ ROUBAIX
lipca 27, 2018
A KIM TY CHŁOPIE JESTEŚ?, CZYLI CHRIS FROOME INCOGNITO
lipca 26, 2018
CIENIAS BEZ AMBICJI, CZYLI RZECZ O OBOWIĄZKOWEJ EMERYTURZE SPORTOWEJ NA ŻYCZENIE KIBICA
lipca 25, 2018
DEFINICJA KOLARSTWA, CZYLI PHILIPPE GILBERT
lipca 24, 2018
RECENZJA KSIĄŻKI "ULTRAMARATONY ROWEROWE" GRZEGORZA ROGÓŻA
lipca 23, 2018
GDY PO WYŚCIGU LICZNIK POKAZUJE CI "NAJSZYBCIEJ POKONANE 50 KM", CZYLI WIESZ, ŻE BYŁO PIEKŁO
lipca 20, 2018
DEJA VU I PRESQUE VU; CZYLI DRUGA RUNDA NA TRASIE MISTRZOSTW POLSKI
lipca 19, 2018
ŻE NIBY TO "TYLKO" UTRZYMAĆ KOŁO, CZYLI RZECZ O DRUGIM WYŚCIGU STC
lipca 17, 2018
ZŁAMANE OBIETNICE, CZYLI RZECZ O SOBOTNIM, ULEWNYM WYŚCIGU STC
lipca 06, 2018
WIDZĘ!!!, CZYLI O TYM, JAK NAGLE ROZSZERZYŁO SIĘ POLE WIDZENIA PO ZDJĘCIU CZAPKI PODCZAS MISTRZOSTW POLSKI
lipca 02, 2018
SZTUCZKA Z OBRUSEM, CZYLI WSTĘP DO MISTRZOSTW POLSKI MASTERS W STARACHOWICACH
Nowsze posty
Starsze posty
Strona główna
