Przejdź do głównej zawartości
Wyszukaj
Szukaj na tym blogu
Master of disaster
O kolarstwie, życiu i całej reszcie - inaczej.
Posty
Wyświetlanie postów z wrzesień, 2018
Pokaż wszystkie
września 30, 2018
ŁADNIE TU JEST. NIE TAK ŁADNIE, JAK W ZEGARTOWICACH, ALE ŁADNIE.
września 29, 2018
NA HOLU POD HOLL, CZYLI O OSTATNIM TRENINGU KADR
września 27, 2018
OSTATNIE TRZĘSIENIE ZIEMI W AUSTRII BYŁO W 2000 ROKU, MIAŁO SIŁĘ 4,8 RICHTERA
września 23, 2018
BOLI MNIE NOGA W ŁOKCIU, CZYLI KATASTROFICZNA CZASÓWKA BIELAŃSKA
września 16, 2018
POMOC MIERZONA KOLARZAMI, CZYLI RZECZ O POTRZEBUJĄCYM POMOCY TOMKU
września 10, 2018
GDY JEDZIESZ NA ZAWODY POMÓC KOLEGOM, A PRZY OKAZJI WYGRYWASZ KATEGORIĘ - RZECZ JASNA BEZ SWOJEJ WIEDZY
września 07, 2018
REPORTAŻ "Z MASTER OF DISASTER PO MISTRZOSTWA ŚWIATA", CZYLI RZECZ O SENNYM MIASTECZKU KUFSTEIN
września 03, 2018
TO JEST KOLARSTWO, A NIE SZACHY, TU TRZEBA MYŚLEĆ, CZYLI O ŻTC W ŻYRARDOWIE
września 01, 2018
TO CO MÓWIMY, RZADKO POKRYWA SIĘ Z TYM, CO ROBIMY, CZYLI RZECZ O POMOCY
Nowsze posty
Starsze posty
Strona główna
