AAABY ZOSTAĆ TESTEREM SPRZĘTU ROWEROWEGO, CZYLI CHĘTNIE PRZYJMĘ TAKĄ POSADĘ

Szkic: The12 design 

TRÓJKA, JAKO MAŁO CIEKAWA CYFRA MIESZCZĄCA SIĘ MIĘDZY DWÓJKĄ, A ..... NO.... CZWÓRKĄ!!! OD PEWNEGO CZASU NABRAŁA DLA MNIE NIECIEKAWEJ BARDZO KONOTACJI. 
TRZY ZERWANE ŁAŃCUCHY W TRZY TYGODNIE - PRZYPADEK? NIE SĄDZĘ

Gdyby korciło mnie przycięcie roli marnego uzurpatora wizji Dana Browna, kreującego coraz to bardziej oszałamiające spiski (swoją drogą, jakim cudem ktoś tak topornie piszący może odnieść taki sukces?), to w przypadku trzech zerwanych łańcuchów pod rząd na pewno jakiegoś bym się doszukał. 
Także dlatego, że dwa wkręcenia się łańcucha w ostre koło wynikło przy dość nieturystycznej prędkości, więc sekundy później przyczyniły się do znacznie podniesionego tętna oraz nieomal konieczności wyżęcia pampersa w spodniach. Za trzecim razem obyło się bez niczego nad wyraz widowiskowego. 
Dwukrotnie uniosłem się na przednim kole, gdy z tyłu załączył mi się całkowicie nieplanowany hamulec. Dwukrotnie niewiele brakowało od przelecenia przez kierownicę, co siłą rzeczy kojarzy mi się z wypadkiem z przed półtora roku i połamaną w trzech miejscach ręką. 
Nikt też o zdrowych zmysłach nie założy, że stało się to przez nadmierną moc w nogach, bo każdy, wiedzący jak ostatnio jeżdżę, zaplułby się ze śmiechu na taki pomysł. 
Wobec powyższego, zgłaszam się na ochotnika jako tester sprzętu rowerowego. Jeśli coś przetrwa moją eksploatację; zimowo - deszczowo - całoroczną, przetrwa wszystko. 
Wniosek dla producenta łańcuchów idzie też bardzo prosty - strzeliły bowiem w tym samym miejscu. Wada fabryczna? Nadmierne zużycie? Splot okoliczności?
O, to ostatnie najbardziej mi odpowiada. Bo większość mojego życia to stały splot okoliczności. 
Bardzo chętnie przetestuję różne łańcuchy. I dętki. Bo to ostatnio moja mała zmora. A jak ktoś już podrzuci porządny łańcuch, to do kompletu może także dołożyć rower. 
Wówczas test będzie bardziej wiarygodny. 
Kto to mi ostatnio proponował, by łańcuch po prostu zespawać z tarczą, będzie wówczas trwalszy?... przyznać się... 



Komentarze